Konkurs piosenki „Od Janowa do Opola”

Reklama
Reklama

Choć z Rumi do słynnej sceny koncertowej w Opolu dzieli nas jakieś 660 km drogi, przez długi czas wcale nie trzeba było jej pokonywać, aby spróbować swoich sił jako gwiazda. Pamiętacie rumski festiwal piosenki dziecięcej „Od Janowa do Opola”? 🙂



19 lutego 1995 roku na antenie Telewizji Publicznej zadebiutował program artystyczno-rozrywkowy „Od przedszkola do Opola”. Show prowadzone było w formie konkursu, w którym dzieci w wieku przedszkolnym wykonywały piosenki zaproszonych gwiazd polskiej estrady. Występ każdego uczestnika oceniany był poprzez specjalne narzędzie – „oklaskomierz” (im głośniej publiczność klaszcze, tym więcej punktów otrzymywał wokalista). Program miał charakterystycznego prowadzącego, w osobie Michała Juszczakiewicza.

Reklama
Reklama

W związku z wielką popularnością „Od przedszkola do Opola”, szybko doczekaliśmy się lokalnego odpowiednika konkursu- jego pierwsza edycja wystartowała już w 1997 roku. W rumskim wydaniu, prowadzonym pod nazwą „Od Janowa do Opola”, startujący w wieku od 4 do 12 lat mieli wykonać jedną znaną z radia czy telewizji piosenkę, przy akompaniamencie własnym, z podkładem muzycznym lub a’capella. Jury oceniało nie tylko poczucie rytmu, dykcję, czy emisję głosu, ale również przebojowość dzieci na scenie. Laureaci poszczególnych kategorii wiekowych w nagrodę mogli wystąpić na stadionie miejskim MOSiRu, u boku gwiazdy wieczoru (m.in. Majki Jeżowskiej i Michała Milowicza). Niejednokrotnie też zapraszani byli do bardziej znanego odpowiednika, z „małego ekranu”.

Późniejsze zniknięcie festiwalu z rumskiej sceny wiązało się zarówno z brakującymi środkami finansowymi, jak i wypalającą się formułą programu. Przez 11. edycji cieszył się jednak ogromną popularnością: w przesłuchaniach ogółem wzięło udział ponad pół tysiąca młodych artystów!

Kto wie, może część z nich czyta właśnie ten artykuł – dajcie znać na fanpage’u Tymczasem w Rumi i podzielcie się swoimi anegdotami. 🙂 Jako dzieciak sam startowałem w pierwszej edycji, śpiewając kołysanki „Bajka iskierki” i „Był sobie król, był sobie paź„. Na szczęście, chodziło tylko (i aż) o zabawę. 🙂

 źródła: materiały własne, Goniec Rumski, SM Janowo, DK SM Janowo

Zobacz:


Reklama
Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *