Reklama
Miniony weekend był bardzo ważny nie tylko ze względu na odbywający się mecz pomiędzy Orkanem Rumia, a Powiślem Dzierzgoń (2:3). Według najnowszych informacji, rumski klub miałby wejść w fuzję z popularnie zwanymi żółto-niebieskimi!
MZKS Arka Gdynia to klub piłkarski założony w 1929 roku w Gdyni. Dwukrotny zdobywca Pucharu Polski (1979 i 2017), dwukrotny zdobywca Superpucharu Polski (2017 i 2018) oraz uczestnik Pucharu Zdobywców Pucharów (1979/1980) i eliminacji Ligi Europy (2017/2018). Obecnie zajmuje 14. miejsce w najwyższej klasie rozgrywek- Lotto Ekstraklasie. MKS Orkan Rumia z kolei od kilkunastu lat gra na przełomie czwartej i piątej ligi.
Reklama
Co więc łączy oba kluby, pomimo przepaści w piłkarskiej hierarchii? Odpowiedź jest jedna i brzmi: Steve Bollardon. Angielski przedsiębiorca i inwestor, w ostatnim czasie skupiony na rozwijaniu spółek w branży infrastruktury drogowej i bezpieczeństwa w transporcie, notowany jest jako jeden z najbardziej wpływowych ludzi w byłym hrabstwie Nottinghamshire. W grudniu 2018 roku, na fali toczącego się skandalu z innym utytułowanym polskim klubem w roli głównej – Wiśle Kraków, zainteresował się polską piłką nożną. Zainteresowanie szybko przerodziło się w myśl o kolejnej inwestycji. Jak tłumaczył w wywiadzie sam Bollardon, “chciałby make polską piłkę great again”.
Nabycie dwóch pomorskich klubów, w sąsiadujących ze sobą miastach, z pewnością pozwoliłoby na dokonanie fuzji i stworzenie nowych, solidnych filarów pod klub, który zdominowałby nie tylko krajowe rozgrywki, ale także międzynarodowe puchary.
Choć imię i nazwisko “Steve Bollardon” nie stanowiło dotychczas znaczącej marki w polskim sporcie czy biznesie, może okazać się zbawienne zarówno dla klubu z Rumi, jak i z Gdyni. Arka i Orkan w ostatnim czasie nie zachwycają kibiców swoją grą i prezentują poziom z pewnością poniżej swoich możliwości. Czy ewentualne połączenie klubów, szersza kadra i znacznie większy budżet pozwoli każdemu z podmiotów na rozwinięcie skrzydeł?
Ze względu na konieczność wyłożenia mniejszego kapitału, pierwszym krokiem biznesmana miałoby być przejęcie MKS Orkanu Rumia. Do inwestycji miałoby dojść jeszcze w tym sezonie IV ligi, czyli do czerwca 2019 roku. Choć pojawiły się już pierwsze spekulacje, wciąż nie znamy konkretnych sum. Możemy się jedynie domyślać, że nie będzie to ostatnie posunięcie angielskiego biznesmana w regionie.
źródło: Pani Domu i Ogródka, nr 1/04.
Reklama