Reklama
Kryminalni z Rumi zatrzymali oszusta działającego tzw. metodą „na policjanta”. 35-latek podejrzany jest o próbę wyłudzenia 30 tys. zł. W poniedziałek (20 maja) sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy. Za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
W piątek (17 maja) po południu 83-letnia mieszkanka Rumi odebrała telefon stacjonarny i usłyszała w nim głos kobiety, która podawała się za jej córkę. Podczas rozmowy rzekoma córka ciągle płacząc do słuchawki twierdziła, że spowodowała wypadek i teraz żeby sprawę załatwić potrzebuje pieniędzy. Po chwili powiedziała, że musi kończyć i przekazała słuchawkę innej osobie.
Reklama
Następnie dalej podczas uzgadniania szczegółów, rozmówczyni wskazała kto zgłosi się po odbiór pieniędzy. Po pewnym czasie przyszedł po pieniądze mężczyzna, jednak kobieta nie miała przy sobie tak dużej kwoty pieniędzy i powiedziała że musi pojechać po nie do banku. Mężczyzna zaproponował, że ją zawiezie do banku. Po przyjeździe do banku, 83-latka przystąpiła do wypłaty gotówki. Podczas tej czynności pracownica banku zorientowała się że coś jest nie tak, gdyż kobieta była zdenerwowana i nie potrafiła powiedzieć po co jej tak nagle tyle pieniędzy.
Wtedy też o sprawie zostali zawiadomieni kryminalni z Rumi, którzy natychmiast pojechali do banku. Kiedy policjanci podeszli do 83-latki by z nią porozmawiać, ta nie chciała im uwierzyć że została oszukana. Dopiero kiedy wszystko jej wyjaśnili, zrozumiała, że doszło do próby oszustwa. Powiedziała wtedy policjantom, że przyjechała z mężczyzną, który miał odebrać od niej gotówkę i że on na nią czeka gdzieś w pobliżu banku.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie sprawcy zarzutu dotyczącego próby oszustwa. Dzisiaj został doprowadzony do sadu, który zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
źródło: Komenda Powiatowa Policji w Wejherowie
Reklama