Reklama
W minioną sobotę (10 października) w Rumi odbył się Regionalny Turniej Dzieci i Młodzieży w rugby. W obliczu panującej pandemii koronawirusa, było to jedno z niewielu weekendowych wydarzeń tego typu.
Zawody, rozgrywane tradycyjnie na obiektach MOSiR, podzielono na dwie lokalizacje. Stadion MOSiR Rumia przy ul. Mickiewicza przydzielono młodzikom, zaś obiekty przy ul. Bukowej oddano pod władanie mini-żakom i żakom. W trzech kategoriach wiekowych udział wzięły młodzi zawodnicy z Lechii Gdańsk, Ogniwa Sopot, Arki Gdynia oraz Arki Rumia.
Reklama
Każda drużyna dawała z siebie wszystko
Co ciekawe, jak podkreślają organizatorzy, wyniki poszczególnych spotkań turnieju…nie zostały i nie zostaną nigdzie opublikowane.
– Zwycięzcą był każdy dzieciak startujący w zawodach – uzasadniają. – Od strony sportowej turniej mógł się podobać, bo każda drużyna dawała z siebie wszystko i praktycznie każdy klub odniósł w tym turnieju sukces – komentuje Beata Soporowska, kierownik RC Arki Rumia.
„Jesteście najwyższą wartością tego klubu”
Nie brakowało także podziękowań dla tych, bez których byłoby dużo trudniej zorganizować tego typu imprezę. Na medal spisali się m.in. rodzice zawodników, którzy zadbali o catering i zaplecze.
– Specjalne podziękowania należą się niestrudzonym w swym zaangażowaniu w klub rodzicom młodych zawodników. Jesteście najwyższą wartością tego klubu. Podziękowania należą się także firmie Sim-Med Ratownictwo Medyczne Szymon Borodziuk, za dbanie o bezpieczeństwo podczas turnieju. Rumia znów podniosła poprzeczkę – dodają przedstawiciele RC Arka Rumia.
Wpis opracowałem na podstawie materiałów udostępnionych przez klub RC Arka Rumia – dziękuję!
Reklama