Reklama
Nieoficjalna, krótka i szybka informacja: Dom Kultury Spółdzielni Mieszkaniowej Janowo zostanie zlikwidowany. Jak się dowiedziałem, dziś (w poniedziałek, 14 grudnia) została podjęta decyzja przez radę nadzorczą o zamknięciu tej instytucji.
Reklama
O potencjalnej likwidacji Domu Kultury SM Janowo pisałem we wpisach:
- Czarne chmury nad Domem Kultury SM Janowo? (9 grudnia 2020)
- Czarne chmury nad Domem Kultury SM Janowo, cz. 2: Jest deklaracja miasta! (13 grudnia 2020)
GORĄCO POLECAM zapoznanie się nimi, aby poznać szczegóły sprawy.
Nie udało mi się nigdzie potwierdzić tej informacji, ale wygląda na to, że ze swojej deklaracji pomocy wycofało się miasto. Aktualizacja, 15 grudnia: Mam już oficjalną informację z urzędu- miasto nie wycofało się z zapowiedzi dotyczących wsparcia instytucji.
„Szanowni Państwo, my nie wycofaliśmy się z naszej deklaracji pomocy. Ostateczna decyzja o kontynuacji działalności placówki oraz o przyjęciu naszego wsparcia należy do Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Janowo.” (źródło: fanpage Tymczasem w Rumi)
Aktualizacja:
15 grudnia pojawiło się oficjalne oświadczenie Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Janowo”. Publikuję je poniżej:
„Szanowni Państwo! Drodzy Mieszkańcy!
W dniu 14.12.2020 r. podczas posiedzenia Rady Nadzorczej zapadła decyzja w sprawie zamknięcia Domu Kultury SM „Janowo”. Funkcjonowanie DK niejednokrotnie było przedmiotem dyskusji w kontekście finansowania jego utrzymania i organizacji samych imprez. Mimo różnych wniosków w poprzednich latach zarówno Zarząd, Rada Nadzorcza, a także Walne Zgromadzenie członków Spółdzielni wychodziło z założenia, że dopóki Spółdzielnia miała odpowiednie dochody z działalności gospodarczej pozwalające na pokrywanie kosztów prowadzenia działalności kulturalnej, nie było powodu, aby tego nie robić.
Nie trzeba nikomu wyjaśniać jednak, że od marca tego roku wszyscy borykamy się z olbrzymimi problemami w związku z wprowadzeniem stanu epidemii na terenie kraju i w świecie. Właściwie od marca br. działalność Domu Kultury jest zawieszona. Gdy tylko obostrzenia zostały nieco zminimalizowane zorganizowaliśmy kilka imprez, jednakże nie miały one dużej frekwencji. I trudno się temu dziwić, mieszkańcy bowiem się boją. A od listopada po raz kolejny działalność – decyzją władz państwowych – w całości została wstrzymana i nic nie zapowiada, że stan ten się zmieni w najbliższym czasie.
Podczas przygotowywania planów gospodarczych na kolejny rok zaszła konieczność analizy kosztów utrzymania i funkcjonowania Domu Kultury. Roczne wydatki na ten cel opiewają na kwotę ponad 500 tysięcy złotych, z czego blisko 400 tysięcy – to koszty stałe, tj. wynagrodzenia pracowników i opłaty eksploatacyjne. I koszty te muszą być pokrywane, niezależnie od tego czy imprezy są organizowane czy też nie. Do tej pory koszty utrzymania placówki pokrywane były z dochodów z działalności gospodarczej Spółdzielni. Niestety dochody te uległy znaczącemu obniżeniu, ponieważ inwestycje z zakresu budownictwa mieszkaniowego na początku 2021 roku zostaną zakończone, a odsetek bankowych nie pozyskujemy z uwagi na bliskie zeru stopy procentowe (w ciągu kilku lat dochody z tego tytułu spadły z 350 tys. zł do 1 tys. zł).
Podstawowym obowiązkiem Spółdzielni jest utrzymanie zasobów mieszkaniowych w niepogorszonym stanie, dbanie o otoczenie, utrzymanie porządku, usuwanie awarii, a w konsekwencji utrzymanie wartości mieszkań. Nie jest obowiązkiem, a jedynie możliwością, prowadzenie działalności kulturalnej. Z uwagi na to, że naszym priorytetem jest przede wszystkim troska o wszystkich mieszkańców Spółdzielni, należało dokonać niełatwego wyboru. Niestety działalność kulturalna w takich okolicznościach schodzi na dalszy plan. Tym bardziej, że ta działalność faktycznie nie jest prowadzona, a gdy była korzystała z niej nieduża ilość osób w stosunku do wszystkich zamieszkałych w Spółdzielni.
Przed podjęciem decyzji, wystąpiliśmy do władz miejskich, powiatowych i wojewódzkich o wsparcie. Niestety – poza jak każdego roku wsparciem finansowania imprez (ale, nie utrzymania placówki) ze strony Gminy Rumia – na inne dofinansowanie nie możemy liczyć. Miasto może przeznaczyć środki na imprezy, ale skorzystać z tych funduszy moglibyśmy wyłącznie w przypadku, gdyby te imprezy odbyły się. Miasto zaproponowało również wykupienie pomieszczeń, w których mieści się filia Biblioteki Miejskiej. Faktycznie jednorazowo Spółdzielnia zyskałaby jakąś kwotę, ale pozbawiłaby się majątku wszystkich członków i dochodu przez kolejne lata z najmu, a ponadto taką decyzję mogłoby podjąć wyłącznie Walne Zgromadzenie członków.
Jaki więc był wybór? Jeśli chcielibyśmy utrzymania obecnego stanu rzeczy – co oznacza, że Dom Kultury funkcjonuje na dotychczasowych zasadach, przy czym aktualnie pracownicy nie pracują, a imprezy nie odbywają się – to mieszkańcy musieliby wprost dopłacić do czynszu z tego tytułu 0,19 zł od metra kwadratowego mieszkania na miesiąc. A przecież musimy mieć na względzie, że każdego roku podwyżki cen energii cieplnej czy elektrycznej, wody, podatków czy innych opłat (w tym za deszczówkę) sięgają kilku czy nawet kilkunastu procent. I to stanowi olbrzymie obciążenie naszych mieszkańców.
A dodatkowo mieszkańcy narażeni są i odczuwają efekty recesji gospodarczej, zmniejszonych wpływów do domowego budżetu, a nawet utraty pracy. Dlatego też, zdaniem Rady Nadzorczej i Zarządu, nie możemy przerzucić kosztów utrzymania niedziałającej placówki bezpośrednio na mieszkańców Spółdzielni. Z bogatej oferty faktycznie korzystali nie tylko mieszkańcy Spółdzielni, ale również Rumi i okolicznych miast. Jesteśmy świadomi tego. I naprawdę jest to bardzo ciężka decyzja, ale niestety z uwagi na obecną sytuację – zaistniała taka konieczność. Zwłaszcza, że nic nie zapowiada, aby i w kolejnym roku sytuacja się unormowała. Prowadzenie takiej działalności to zadanie własne gminy, a mieszkańcy Spółdzielni partycypują w budowaniu jej dochodu. Imprezy organizowane przez spółdzielczy Dom Kultury kierowane były do wszystkich mieszkańców miasta, a nie tylko do mieszkańców Spółdzielni. Natomiast koszty działalności (mimo wsparcia UM Rumia) w przeważającej mierze ponoszone były przez Spółdzielnię. W obecnych czasach kryzysu niestety tak nadal być nie może, ponieważ Spółdzielnia, z powodów o których piszemy, środków na taki cel po prostu nie ma. Warto podkreślić, że Spółdzielnia wstrzymała finansowanie placówki, co nie oznacza braku możliwości dalszego prowadzenia takiej działalności w tym miejscu. Dlatego będziemy prowadzić rozmowy, w pierwszej kolejności z władzami miasta, w sprawie dalszego prowadzenia działalności na zasadach najmu. Tym bardziej, że miasto deklarowało wsparcie dla funkcjonowania Domu Kultury, a także chęć do prowadzenia rozmów.
Zarząd Spółdzielni
Reklama
Decyzja Rady Nadzorczej SM „Janowo” w sprawie zamknięcia DK SM „Janowo”