Reklama
Jeden z czytelników, Pan Adam, napisał do mnie następującą wiadomość: „Od kilku dni zauważalne jest straszne pogorszenie jakości powietrza w godzinach wieczornych. Ciuchy po półgodzinnej przebieżce śmierdzą jak po ognisku. Czy wiadomo co jest tego przyczyną?” Cóż. To chyba pytanie retoryczne. 🙂
Zanieczyszczenie powietrza (smog, czyli mieszanina powietrza z dymem i spalinami) to bolączka praktycznie każdej rozwijającej się miejscowości. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) aż 33 z 50 miast w Unii Europejskiej o największym stężeniu pyłu PM2,5 znajduje się w…Polsce.
Reklama
O tym, że w ostatnim czasie jest to zjawisko szczególnie dokuczliwe także dla mieszkańców Rumi, świadczy choćby liczba komentarzy pod jednym z ostatnich wpisów na fanpage’u. Spostrzeżenia Pana Adam z pewnością nie są jednostkowym przypadkiem.
Czujniki jakości powietrza w Rumi
W styczniu 2019 roku miasto zakupiło i zamontowało pięć urządzeń służących do ciągłego, automatycznego pomiaru stężeń pyłu PM10. Mierniki zlokalizowane są przy ulicach: Sobieskiego, Sabata, Kujawskiej, Kościelnej oraz Różanej.
Zakup nowego sprzętu ma pozwolić gminie na uruchomienie sieci ogólnodostępnego monitoringu jakości powietrza. Dotychczasowe raporty na temat pomiarów zanieczyszczeń publikowane były co kilka miesięcy. Aktualnie są ogólnodostępne, na internetowej platformie powietrze.rumia.eu, w czasie zbliżonym do rzeczywistego.
Zwiększone kontrole pieców
W okresie grzewczym zwiększono liczbę kontroli pieców, przeprowadzanych przez straż miejską. Miasto zaapelowało do mieszkańców, aby zgłaszać wszelkie podejrzenia dotyczące palenia śmieciami. Numery kontaktowe: tel. 58 671 94 73 lub 58 679 35 55.
Za używanie niewłaściwego paliwa, w tym palenie śmieci, grożą kary finansowe sięgające nawet 500 złotych. „Musimy jednak pamiętać, że zwiększona ilość dymu nie zawsze oznacza, że ktoś pali śmieciami. W większości przypadków to efekt niskiej jakości paliwa (węgiel, drewno itp.). W takim przypadku kontrolujący nie mogą nałożyć kary.” – czytamy na fanpage’u miasta.
(źródła: materiały własne/materiały mieszkańców/Urząd Miasta Rumi)
Zobacz:
- Uwaga, remont ul. Grunwaldzkiej i utrudnienia w ruchu!
- Sportowy Plac Królewski w Rumi
- Co buduje się przy wjeździe na Janowskie Błonia?
- Zabytek w Rumi z nowym, starym obliczem
- Parking pomiędzy ul. Kościelną i Świętopełka
Reklama
Palę węglem. W sierpniu podjęlismy decyzję,że przechodzimy na gaz. Ekologicznie i wygodniej. Nam samym smierdzi, bo coż, węgiel smierdzi. Zrobiony projekt. złożony w starostwie. Pani naczelnik ma 65 dni na podpisanie decyzji i chocby się paliło nie podpisze szybciej, bo nie. W miedzyczasie dowiadywanie się o dotację. Całkowity koszt wymiany pieca to około 15 tysiecy. Miaso daje 100 zł. pod warunkiem,ze się zdąży do 15 listopada, bo resztę roku potrzebują na „zamknięcie”, czyli podliczenie dokumentów. Instalatora trzeba umowic jakies dwa miesiace wczesniej. Gdyby pani naczelnik starostwa podpisala projekt od razu-a byl sprawdzony, miala tylko zlozyc podpis-palilibysmy juz gazem. A tak, dobrze jak przejdziemy na gaz w lutym. Koszt przejscia na gaz jest tak wysoki,ze starczyloby na kilka lat palenia weglem, pomocy urzedow nie widac, to co sie dziwicie,ze ktos, kto chce miec w zime cieplo pali weglem? Nie kazdy ma mieszkanie w bloku, gdzie inwestycje sa robione niejako poza mieszkancami, nawet jezeli partycypuja oni w kosztach, to nie martwia sie o papiery. Do tego chcialam zwrocic uwagę,że mieszkam w Rumi od dziecinstwa,zawsze były tu piece, kiedys o gazie nikomu sie nie sniło,chyba,ze w butli do kuchenki i dopoki nie zwiekszyla sie znaczaco liczba samochodow jezdzacych po ulicach-powietrze bylo tutaj naprawde bardzo dobre. A palili wszyscy w piecach i to naprawde nieraz duzo gorszej jakosci opalem.Urzad chce kupowac urzadzenia do mierzenia??? Od mierzenia jeszcze nikt nie urosl, powietrze sie tez nie oczysci,moze te pieniadze lepeij spozytkowac na co innego, bo tych, ktorzy pala smieciami nawet na mandat za 500 zł nie stac, wiec nie sciagniecie z nich.
Przeczytajcie koniecznie jak palić i nie palić w piecu. Jeśli nie macie możliwości wymiany pieca na ekologiczny, możecie zwiększyć wydajność zwykłego pieca i zmniejszyć ilość szkodliwych wyziewów z komina.
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Uczyli-jak-prawidlowo-palic-w-piecu-n120647.html
czyli wszystko legalne, ukarać nie ma jak, zmienić nic się nie da, możemy tylko brać kredyty na oczyszczacze powietrza albo spać w maskach przeciwgazowych.
Pewnie to samo jest w przypadku ronda im. siarkowodoru (z tym księdzem krzyżem i dzwonkiem)
Rumia miasto śmierdzące dymem nie da się tu żyć.prosze mi powiedzieć co te urządzenia do pomiaru dają oprócz tego że mierzą natężenie tego smrodu.oprócz spalin aut sąsiedzi ciągle kłócą z komina.prosze coś z tym zrobić bo nie da się oddychać.