Pokazali swoją prawdziwą twarz! „Otwarty mikrofon” i szansa na podbicie świata

Reklama
Reklama

Za nami pierwszy „Otwarty Mikrofon” w historii Rumi. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach Międzynarodowego Dnia Poezji.

Wydarzenia z „otwartym mikrofonem” (open mic) to popularna platforma dla wykonawców do pokazania swoich talentów i nawiązania kontaktu z podobnie myślącymi osobami. To przestrzeń zarówno dla doświadczonych wykonawców, jak i amatorów, którzy mogą wypróbować swój materiał i uzyskać opinie od publiczności.

Reklama
Reklama

Piękno wydarzeń z otwartym mikrofonem polega na tym, że zapewniają one otwartą i nieoceniającą przestrzeń. Atmosfera zazwyczaj jest dość „luźna”, a wykonawcy są zachęcani do swobodnego wyrażania siebie – bez presji związanej z występowaniem przed dużą publicznością.

Rumski Hydepark

Wydarzenie „Wiosna rozkwita słowem. Poetycki otwarty mikrofon” odbyło się 22 marca (środa).

Na zaimprowizowanej scenie w Stacji Kultura każdy z gości otrzymał swoje „5 minut” i mógł zaprezentować się w roli poety, tekściarza, performera czy piosenkarza. O same pozytywne emocje zadbał duet rodzinny Matka&Syn, czyli Dorota Korbut oraz Krzysztof Korbut

Wykonawcy dopisali – na scenie pojawili się przedstawiciele wszystkich pokoleń: maluchy, licealiści (liczną grupę stanowili uczniowie I LO w Rumi), dorośli oraz seniorzy.

Imprezę otworzył duet 10-latek: Nadia Torbiak i Julia Rybka z chwytającą za serce interpretacją pieśni „Mamo, tyś płakała”. Do roku Wisławy Szymborskiej nawiązała 8-letnia Amelka Czapiewska, wybierając utwór „Nic dwa razy” z repertuaru Sanah. Przy mikrofonie starszej siostrze towarzyszyła najmłodsza uczestniczka wydarzenia: 4,5-letnia Ida.

– Poziom wykonawców to klasa sama w sobie! Niektórzy zaskoczyli nas nie tylko profesjonalnym podejściem do tematu i fenomenalnym wykonaniem, ale także tym, że np. sami piszą teksty i jednocześnie komponują muzykę. Jestem pewna, że o wielu z nich świat jeszcze usłyszy – mówi Dorota Korbut, poetka i współorganizatorka wydarzenia.

Poezja bez granic

Do Krainy Łagodności zaprosili widzów trzema nastrojowymi piosenkami członkowie zespołu Wilga z Powiatowego Zespołu Szkół w Redzie. Natomiast Anastasyia Kulyk, uczennica pochodząca z Ukrainy, odczytała wiersz napisany przez siebie kilka lat temu po rosyjsku.

– Język poezji nie zna barier. Chcieliśmy stworzyć miejsce, w którym każdy poczuje się na tyle bezpiecznie, by zadebiutować ze swoją twórczością. Powodzenie akcji przerosło nasze oczekiwania. To pokazuje nie tylko, że w Rumi jest duże zapotrzebowanie na tego rodzaju wydarzenia, ale także, że rumianie doceniają kulturę i lubią z nią obcować. Myślę, że spróbujemy powtórzyć open microphone w Stacji Kultura za rok – podsumowuje Dorota Korbut.

Zwieńczeniem wieczoru było brawurowe wykonanie szlagieru „Jedyne, co mam” Czerwonego Tulipana w aranżacji zespołu Encore z Powiatowego Zespołu Szkół w Redzie.

(zdjęcia: rumia.eu)

Co jeszcze dzieje się w Rumi?

Więcej informacji na temat warsztatów, imprez, koncertów i wydarzeń w Rumi znajdziecie w kategorii bloga: “Imprezy, kultura i rozrywka”.

Najnowsze wpisy na blogu:

Reklama
Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *