RC Arka Rumia na turnieju w Łodzi

RC Arka Rumia na turnieju w Łodzi
Reklama
Reklama

W niedzielę 23 maja, w Łodzi odbył się Regionalny Turniej Dzieci i Młodzieży w rugby. Coroczny Memoriał im. Mirosława Wojtani to najsilniej obsadzony turniej w młodszych kategoriach wiekowych w Polsce. W gronie 32 najlepszych drużyn wystąpiła także Rugby Club Arka Rumia.

Nasz klub wystawił trzy drużyny, w trzech kategoriach wiekowych – mini żak, żak oraz młodzik. Każda z naszych drużyn w meczach eliminacyjnych rywalizowała z czołowymi i jednymi z najbardziej uznanych klubów rugby w Polsce, m.in. Skra Warszawa, Juvenia Kraków, Orkan Sochaczew, Budowlani Łodź, Lechia Gdańsk, Ogniwo Sopot czy Posnania Poznań.

Reklama
Reklama

Dwie rumskie młodsze drużyny, w kategoriach mini-żak (do 11 lat) i żak (do 12 lat), potwierdziły rewelacyjną formę w tym sezonie, wygrywając wszystkie mecze w fazie eliminacyjnej. W grupie finałowej drużyna żaków po zaciętych meczach rundy finałowej, zajęła wyśmienite drugie miejsce. Z kolei drużyna mini-żaków potwierdziła prymat w swojej kategorii wiekowej w Polsce wygrywając wszystkie swoje mecze, w efekcie zdobywając najcenniejszy z medali.

Bardzo cieszy także gra najstarszych dziewcząt i chłopców, którzy po twardych zawodach (2 porażki i dosyć pechowy remis) zajęli siódme miejsce w mocno obsadzonej kategorii młodzik. 

Ostateczny bilans udziału Rugby Club Arka Rumia w XIV Memoriale im. M .Wojtani w Łodzi to: 

  • I miejsce w kat. mini-żak,
  • II miejsce w kat. żak,
  • VII miejsce w kat. młodzik. 

Gratulacje dla wszystkich zawodników i trenerów: Arkadiusza Skrzyńskiego, Mirosława Szczepańskiego, Michała Michalaka i Krzysztofa Bogdanis!

Reklama
Reklama
Cześć! Jestem Paweł, a Tymczasem w Rumi to moja strona tworzona przez mieszkańca, dla mieszkańców, gości i fanów miasta Rumi. Swoimi wpisami na blogu wnoszę do “rumskiego internetu” autentyczność i humor. Tymczasem w Rumi to także żywiołowa, zżyta i ciekawa świata społeczność, do której zwracam się jako kolega i sąsiad. Warto do niej dołączyć!

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *