Rumskie trojaczki przejęły fotel wiceburmistrza

Rumskie trojaczki przejęły fotel wiceburmistrza
Reklama
Reklama

W styczniu w gabinecie wiceburmistrza Piotra Wittbrodta zagościły mieszkające w Rumi 2,5-letnie trojaczki. Kasi, Zosi i Małgosi towarzyszyła starsza siostra Iza oraz rodzice: Magdalena i Krzysztof Kaleta. O tym, że dziewczynki na dobre rozgościły się w Rumi, może świadczyć (chwilowe) przejęcie przez nie fotela wiceburmistrza. 🙂



Sześcioosobowa rodzina w ostatnim czasie odwiedziła rumski ratusz. Trojaczki co prawda nie mieszkają w Rumi od urodzenia, ale już aktywnie uczestniczą w życiu miasta. Wspólnie z rodzicami i starszą siostrą głosowały w budżecie obywatelskim, biorą udział w miejskich wydarzeniach, a ich mama udziela się w facebookowej grupie „Mama w mieście Rumia”.

Reklama
Reklama
fot. Urząd Miasta Rumi

Aron, Tymon i Szymon – trojaczki z Rumi

Żeby było weselej, całkiem niedawno zastępca burmistrza odwiedził Annę i Pawła Maciejewskich, którzy w zeszłym roku zostali szczęśliwymi rodzicami trojaczków – trzech chłopców: Arona, Tymona i Szymona. Dzieci przyszły na świat 7 września, minuta po minucie. Najstarszy jest Aron (godz. 9:20), średni Tymon (godz. 9:21), a najmłodszy Szymon (godz. 9:22). Najcięższy z chłopców ważył zaledwie 1200 gramów, a najlżejszy niespełna 1100 gramów. Jak przyznają rodzice, opieka nad trojaczkami nie jest łatwa, ale do wszystkiego da się przyzwyczaić. Zwłaszcza, że w codziennych obowiązkach pomaga im 2-letni Dominik, starszy brat trojaczków.

Więcej na temat trojaczków z Rumi możecie przeczytać we wpisie: Trojaczki z Rumi. Aron, Tymon i Szymon.


Reklama
Reklama
Cześć! Jestem Paweł, a Tymczasem w Rumi to moja strona tworzona przez mieszkańca, dla mieszkańców, gości i fanów miasta Rumi. Swoimi wpisami na blogu wnoszę do “rumskiego internetu” autentyczność i humor. Tymczasem w Rumi to także żywiołowa, zżyta i ciekawa świata społeczność, do której zwracam się jako kolega i sąsiad. Warto do niej dołączyć!

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *